"Jeżeli was świat nienawidzi, wiedzcie, że Mnie wpierw znienawidził. Gdybyście byli ze świata, świat by was kochał jako swoją własność. Ale ponieważ nie jesteście ze świata, bo Ja was wybrałem sobie ze świata, dlatego was świat nienawidzi".
Te słowa to fragment Ewangelii, którą mieliśmy okazję usłyszeć w sobotnich czytaniach. Nienawiść świata może przejawiać się w różnoraki sposób, zawsze jednak jest próbą wiary dla nas, wierzących. Czy przetrwamy próbę, czy poddamy się przy pierwszej przeszkodzie, a może po wielu latach wyzwań? Mówi się, że Bóg nie daje nam więcej niż jesteśmy w stanie unieść. Wszechobecne "dlaczego Boże?" często staje się jednak mottem naszego życia. Nie każdy z nas potrafi dziękować za swoje cierpienie. To wyraz dojrzałej i silnej wiary. Całkowitego oddania się Bogu i zaufania Mu. Łatwiejsze, a jednak też niedane każdemu, jest docenienie cierpienia, kiedy widzimy jego owoce. Kiedy ból się kończy, potrafimy dziękować za zmiany jakich w nas dokonał. Czasami jednak cierpienie jest tak ogromne, że się gubimy i nie potrafimy znaleźć drogi do Boga.
Zdarza się, że z uwagi na wiarę możemy być źle traktowani w niektórych środowiskach. Możemy być wyśmiewani, nietolerowani czy dyskryminowani. Mimo wszystko mamy jednak to szczęście , że dzisiaj w naszym kraju, czy w innych krajach Europejskich, nie ryzykujemy codziennie życiem, kiedy wyznajemy wiarę w Chrystusa. To co dla nas jest naturalne i oczywiste dla innych jest nieosiągalnym luksusem. Każdego dnia, na całym świecie chrześcijanie oddają swoje życie za wiarę. W żadnym razie nie należy porównywać cierpienia jednych osób z drugimi, warto mieć natomiast na uwadze, to jak wiele dla Chrystusa są w stanie poświęcać inni chrześcijanie. Świadectwa tych ludzi, mogą być dla nas wzorem życia zgodnie z przykazaniami Pana Jezusa.
"Porwany w Iraku" to autobiograficzna książka Saada Siropa Hanny. Jest to świadectwo irackiego biskupa, który w 2006 roku został porwany przez muzułmańskich ekstremistów. Przetrzymywany i wielokrotnie torturowany był namawiany do porzucenia wiary w Chrystusa. Biskup Hanna nie tylko jednak nie wyparł się Boga, ale też zgodnie z naukami Pana Jezusa nie dopuścił do tego, by w jego sercu zrodziła się nienawiść do oprawców. Ta książka jest świadectwem zwycięstwa chrześcijańskiej postawy i chrześcijańskich zasad nad złem. Uczy, że warto ufać Bogu, nawet wtedy, a raczej przede wszystkim wtedy, kiedy świat "wali się nam na głowę".