Na drugi rzut oka

18-12-2018

"Będą mówić, że Go zdradziłem, że sprowadziłem Jego wartość do trzydziestu srebrników. Że zwróciłem się przeciwko swojemu mistrzowi. Nie znają mnie".

W najbliższym czasie czeka nas kilka dni wolnego. Jeżeli wśród świątecznych przygotowań szukamy chwili wytchnienia, sięgnijmy po ciekawą książkę. W tym wpisie za przykład niech posłuży nam pierwszy tom serii "Na osi czasu". Jest to cykl powieści historycznych, który przedstawia losy bohaterów znanych nam ze Starego i Nowego Testamentu. Serię otwiera powieść "Judasz" https://hurtpawel.pl/judasz.html .

Na wstępie możemy postawić pytanie w jakim celu spisywać historię, której zakończenie wszyscy znają? Po co opisywać losy najmniej lubianej postaci w historii świata?

Co jednak, jeżeli treść książki sprawi, że inaczej spojrzymy na tę osobę? Czy jesteśmy na to gotowi? Z reguły łatwiej jest nam zrozumieć zachowanie świętego Piotra, kiedy zaparł się Chrystusa, ale nie poświęcamy wielkiej uwagi postaci Judasza. Tosca Lee postanowiła to zmienić.

Omawiana książka jest wariacją na temat życia Judasza, możliwą, mniej lub bardziej prawdopodobną wersją jego historii. Poznajemy go jako małego chłopca, który przeżywa trudne dzieciństwo, a później, jako dojrzały mężczyzna zostaje równie ciężko doświadczony przez życie.

Ile dzisiaj znamy osób z podobną historią?

W pewnym momencie swojego życia ten zniechęcony i pogubiony człowiek spotyka na swojej drodze Jezusa. Jest to wydarzenie, które burzy jego dotychczasowy światopogląd. I chociaż mówimy tutaj o fikcji literackiej, nikt z nas nie wątpi w to, że moment spotkania z Bogiem zmienia wszystko.

Cała powieść to opis zmagań wewnętrznych Judasza. Jego niejednowymiarowy portret. To opis tego, jak zmieniał się z każdym dniem spędzonym w towarzystwie Chrystusa, z każdym Jego gestem, cudem i słowem, którego był świadkiem. Widzimy jego słabości i zawahania. W końcu też poznajemy powód decyzji, która sprowadziła na niego gniew kolejnych pokoleń ludzi. Jaki? Tutaj odsyłamy bezpośrednio do książki.

Jednak to nie sam powód zdrady jest najistotniejszy w tej powieści. Nie jest ważne to ile z tej historii mogło się faktycznie wydarzyć. Liczy się to, że Judasz nie jest już postacią bez przeszłości, staje się w naszych oczach... człowiekiem.

Jego postać posłużyła autorce jako przykład. Wgłębiając się w tę powieść zaczynamy odczuwać wątpliwości. Osobę, którą dawno oceniliśmy, przekreśliliśmy, teraz zaczynamy widzieć z innej perspektywy. Jak często zdarza się nam zbyt szybko kogoś ocenić? Ba, wydawać osąd nie znając całej historii, bo ktoś nam coś powiedział? Judasz przedstawiony przez Lee to bohater, w którym stopniowo rodzi się nadzieja i wiara. To osoba, która odpowiedziała "Tak" na wezwanie "Pójdź za mną". W końcu to człowiek, który na pewnym etapie życia okazał słabość.

Ta książka nie jest wielką obroną Judasza. Nie ma na celu usprawiedliwienia jego czynów. To powieść, która pobudza do refleksji. Może zmusi nas do ponownej oceny jakiejś sytuacji. Być może powstrzyma nas w przyszłości przed osądzaniem.

Spróbujmy poszukać prawdy na nowo.