Miesiąc Maryjny

30-04-2019

Już jutro rozpoczyna się wyjątkowy miesiąc. Dla nas, Polaków, szczególnie. Od drugiej połowy XVI wieku zaczęto nadawać Matce Bożej tytuł Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Tytuł ten zyskał na popularności w XVII wieku, co powiązane było z licznymi objawieniami Maryi, w których sama nazywała się tym tytułem. W Kościele katolickim w Polsce, 3 maja, obchodzimy uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Przez cały miesiąc będziemy mogli uczestniczyć w tzw. nabożeństwach majowych, czyli nabożeństwach ku czci Matki Bożej.

Za historyczny początek naszego państwa uznaje się chrzest Polski. Od pierwszych wieków silny był u nas kult Matki Bożej. Najstarszy polski utwór religijny, który stał się jednocześnie hymnem państwowym, wychwalał Najświętszą Maryję Pannę i to Ją czyni adresatem pierwszej strofy. Mowa tutaj oczywiście o "Bogurodzicy", utworze który powstał na przełomie XIII i XIV wieku.

W Polskiej kulturze od zawsze z wielkim szacunkiem traktowano matki. Dzisiaj niestety nie zawsze tak jest, ale nawet w żartach przyjęło się mówić, że chociaż mężczyzna jest głową rodziny, to kobieta jest jej szyją. Mama jest opiekunką ogniska domowego, naszej małej wspólnoty, w której żyjemy na co dzień. Nic dziwnego, że nasi przodkowie w Matce Bożej szukali opiekunki ojczyzny i za jej pośrednictwem zanosili prośby do Boga. Dzisiaj chyba trudno ustalić czy oddanie Polaków Najświętszej Maryi Pannie wzięło się z ogólnie przyjętego w kulturze szacunku do matek, czy może to postać Matki Bożej sprawiła, że z szacunkiem traktujemy swoje rodzicielki.

Nikomu nie trzeba przypominać, że jeden z najbardziej znanych, współczesnych polskich świętych, święty Jan Paweł II, za swoją dewizę obrał łaciński cytat z "Traktatu o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny": "Totus tuus", który oznacza "Cały Twój". To hasło słyszeliśmy nieraz, a kiedy spojrzymy na liczne pielgrzymki wędrujące na Jasną Górę oraz wszystkie przydrożne kapliczki i te na prywatnych posesjach, widzimy, że dużo naszych rodaków nie tylko je słyszało, ale też wzięło głęboko do serca.

Spróbujmy przez najbliższy miesiąc przybliżyć się do Maryi. Jest to też czas, w którym możemy pomyśleć o relacjach, jakie łączą nas naszymi matkami. Pomyśleć o nich w czasie modlitwy.

Zainteresowanych artykułami powiązanymi z nabożeństwami majowymi, odsyłamy tutaj.